czwartek, 14 listopada 2013

2. Francuskie KFC.

Przedwczoraj był ostatni dzień długiego weekendu. We Francji tak jak w Polsce 11.11 również jest dniem wolnym, my świętujemy niepodległość, a Francuzi koniec I Wojny Światowej.
Tak jak i w Warszawie i tutaj nie obyło się bez "atrakcji" - ok. 70 osób aresztowanych ze skrajnej prawicy.
Tego dnia mieliśmy iść na wystawę Fridy Kahlo, a potem do restauracji więc chyba dobrze wyszło, że zostaliśmy w domu. Dzień wcześniej zachciało nam się kurczaków z KFC. B. kupił cały wielki kubeł. Zjedliśmy prawie wszystko przy filmie o Fridzie. Po polskim KFC nigdy nie miałam żadnych problemów ale tutaj...
Sama restauracja wyglądała okropnie, wszystkie KFC, w których byłam u nas robiły raczej dobre wrażenie, może nic niesamowitego ale nie obrzydzało. Tutaj było obrzydliwie, niechlujnie, po prostu brzydko. Był koszmarny zaduch, nie dało się oddychać dlatego zapłaciliśmy i zabraliśmy się do domu z kubełkiem. Frytki w ogóle nie były posolone - nic. A jeden z kurczaków miał pióra... I to nie jedno malutkie. Cały był opierzony i jedno z piór miało długość ok 5cm!!!!! Sam smak również był beznadziejny - koszmarnie ostry. Jestem raczej uodporniona na ostre potrawy, nie robią na mnie wrażenia ale te kurczaki to było coś niesamowitego, nigdy jeszcze nie jadłam czegoś tak ostrego. Oprócz tego smaku nie dało się wyczuć nic. A następnego dnia myślałam, że opuszczę nasz wspaniały świat, tak bardzo mnie bolał brzuch, że aż skręcałam się z bólu. Oczywiście dzięki temu cały poniedziałek byliśmy uziemieni.
Tak się skończyła moja pierwsza przygoda z KFC co ciekawe mój luby też miał takie samo doświadczenie z francuskim KFC, tylko w innym miejscu. Nie wiem, może to kwestia tego, że ta "restauracja" znajdowała się na obrzeżu Paryża, a nie w centrum, jednak nasze polskie KFC ma całkowicie inną jakość. Dlatego jeśli kiedyś będziecie w Paryżu i zapragniecie jakiś fastfood to całkowicie odradzam Wam KFC przy Rue de Menilmontant, nie słuchajcie głosu żołądka! Ja w każdym razie już nigdy nie zjem kurczaka z tego wspaniałego lokalu, a na pewno nie w Paryżu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz